👉 Mówimy 𝗧𝗔𝗞 niezależnemu życiu! Niezależne życie oznacza posiadanie prawa do własnych wyborów oraz decydowania o codzienności.
👉 Dzięki 𝗦𝘁𝗮𝗻𝗱𝗮𝗿𝗱 𝗔𝘀𝘆𝘀𝘁𝗲𝗻𝗰𝗷𝗶 𝗢𝘀𝗼𝗯𝗶𝘀𝘁𝗲𝗷 Osoby z Niepełnosprawnością (𝗔𝗢𝗢𝗡) jest to możliwe!
𝗦𝘁𝗮𝗻𝗱𝗮𝗿𝗱 to zbiór zasad dotyczących 𝗮𝘀𝘆𝘀𝘁𝗲𝗻𝗰𝗷𝗶 𝗼𝘀𝗼𝗯𝗶𝘀𝘁𝗲𝗷 zgodnych z Konwencją o prawach osób z niepełnosprawnościami. Powstał w celu zapewnienia wszystkim, bez wyjątku, możliwość realizacji niezależnego życia, i to zgodnie ze swoimi indywidualnymi potrzebami!
W jaki sposób❓ Sprawdź na: bit.ly/PSONI_p2
Poniższy tekst napisałam do kampanii społecznej o asystencji której celem jest pokazanie jak bardzo potrzebna jest asystencja osobista dla osób z niepełnosprawnościami! A finalny efekt to spot powyżej realizowany przez Stowarzyszenie PSONI :)
Pamiętam ten październikowy wieczór, kiedy się poznałyśmy. Szukałam kogoś do pomocy dla Nas.
Chorujemy na zanik mięśni, więc z racji tego, że słabną nam mięśnie potrzebujemy pomocy w wielu czynnościach. Karolina mieszkała w tej samej miejscowości co my.
Opowiedzieliśmy jej troszkę o sobie, o naszej chorobie i potrzebach.
Zrewanżowała się wspominając również, że posiada kilka koni tuż niedaleko i prowadzą z mężem małe ranczo, co było dla nas niemałym zaskoczeniem.
Atmosfera naszej rozmowy była bardzo pozytywna i radosna.
Zrobiło się nawet ciut groteskowo, bo czekała nas pierwsza próba udzielania pomocy i jak na ironię odcięło nas od prądu. Myłyśmy zęby w ciemności podświecając sobie latarką, a kładłyśmy się przy świeczkach. W kolejnych tygodniach uczyliśmy się pomagania.
Przy niektórych czynnościach bywa czasem zabawnie, bo ubierając np. bluzę można odruchowo puścić rękę, a ona bezwładnie opadnie. Dla kogoś kto ma poczucie humoru jest to całkiem wesołe.
Uważam, że aby przetrwać należy mieć trochę dystansu.
Tak zaczęła się nasza wspólna podróż, dla mnie też dosłownie, bo odkąd Karolina była przy mnie okazało się, że razem możemy więcej.
Ba! możemy prawie wszystko! W tym roku wzięłyśmy udział w sesji fotograficznej "zobacz więcej". To projekt artystyczny uwrażliwiający społeczność na problem osób przewlekle chorych.
Ktoś napisał o nim "warto zobaczyć w człowieku człowiecze wnętrze" i to prawda, bo każdy z nas nie tylko wygląda lepiej lub gorzej ale przede wszystkim ma osobowość, którą czasem trudno zobaczyć przez defekty ciała. Ja np. chyba mogłabym zostać reporterem i pisać felietony... oczywiście żartuję.
Dlaczego postanowiłam napisać o nas. Mój brat bardzo walczy o asystencję ustawową. Dwa razy był w Warszawie, raz u prezydenta.
Pan minister Wdówik odwiedził nas nawet w domu i rozmawialiśmy właśnie o tym co należy jeszcze zrobić, aby życie każdej osoby niepełnoprawnej stało się lepsze.
Tyle jest głupot w Internecie w telewizji, a ja bardzo bym chciała, żebyśmy mogli przyczynić się do tego, aby życie stawało się lepsze. Nie w pełni sprawnego, zdrowego, każdego.
Po prostu pełniejsze i piękniejsze, bo wszyscy jesteśmy sobie potrzebni.
Asystencja sporo nam daje, to taka przygoda wymienna na całe życie, do której, każdy powinien mieć prawo i dostęp.